Bushwalking z Wisznu
Wróciliśmy na australijską ziemię. Cali, zdrowi i pełni chęci do dalszych wojaży. Dni coraz dłuższe i cieplejsze – motywacja rośnie. Zwłaszcza, że w pamięci tyle pięknych wycieczek. Jednym z ostatnio odwiedzonych miejsc jest Stanwell Park, leżący na południe od Sydney. By sobie przedłużyć spacer pojechaliśmy kolejką o stację dalej, do Coalcliff. Znajduje się tutaj Sea Cliff Bridge – jeden z siedmiu na świecie mostów równoległych do wybrzeża. Most ten został otwarty raptem w 2005 roku i przyciąga nie tylko spacerowiczów, ale także stanowi świetne tło reklamowe, co wykorzystały już takie firmy jak Ferrari czy Holden.
Z Coalcliff przedzieraliśmy się przez dzicz (szlakiem Woodi Woodi), wspinaliśmy po niesamowicie stromych zboczach, aż w końcu wycieńczeni dotarliśmy do miasteczka Stanwell. W pięknym słoneczku zatrzymaliśmy się na pokrzepiający ciepły posiłek, który dostarczył nam energii do dalszej wspinaczki – na Stanwell Tops. Przedzierając się przez ten piękny busz, można w okolicy Stanwell Tops natknąć się na najstarszą hinduską świątynię w Australii! (otwarta w roku 1985 ) Na nas zrobiła niesamowite wrażenie. Oto zdjęcia. Na pewno i Wam się spodoba.
Świątynia wygląda jak konstrukcja z bitej śmietany; wyszukujecie zawsze jakieś “smaczki” w tych wędrówkach po okilicy. A ja się jeszcze dopominam o reportaż z najbardziej cywilizowanego miejsca wiecznego spoczynku byłych mieszkańców tego kąta świata. Widziałąm te zdjęcia i zrobiły na mnie duże wrażenie… Buziaki
Mama
Okolice Sydney wręcz kipia od ciekawych zakatków. Czasem dostajemy wskazówki od znajomych, gdzie je znaleźć, a czasem natrafiamy na nie przypadkiem.
Kolejna opowieść będzie zatem o cmentarzu Rookwood!
Ściskamy!
Jak piszecie, że dni coraz dłuższe, to Was trochę mniej lubię… 😛
O rety! Woodi się dorobiła swojego szlaku w Australii! Jak znajdziecie szlak Amay Amajy to padnę!
No niestety szlaku Amay Amay jeszcze nie odkryliśmy. Ale za to wszystkie szlaki sa AMAYzing:-)